18.11.2025

"Avalanche Academy" - Nina Słowik


„[…] Z perspektywy czasu odnoszę wrażenie, że nauka w Avalanche polegała wyłącznie na notorycznym podejmowaniu ryzyka. I że wielki, niewidzialny sztylet wisiał nad jej murami, okryty gęstą mgłą, gotów, by zaatakować przypadkową ofiarę, gdy tylko nadarzyła się okazja […]”.
 
 Crystal Harlow rozpoczyna naukę w Avalanche Academy. Ta prestiżowa szkoła mieszcząca się w imponującej, gotyckiej budowli usytuowanej w kotlinie Gór Skalistych jest dla niej szansą na rozpoczęcie profesjonalnej kariery w łyżwiarstwie figurowym. Choć całą swoją uwagę poświęca na realizację tego marzenia, trudno jej całkowicie ignorować obecność Hardina Ashforda, byłego przyjaciela jej brata. Dodatkowo nastolatka zaczyna czuć się niepewnie w murach akademii. Wszystko przez niepokojące wiadomości, które otrzymuje oraz przeświadczenie, że jest przez kogoś obserwowana.

  Sam fakt przyjęcia do Avalanche wiele znaczy, ale to dopiero początek. Aby pozostać w gronie uczniów, Crystal musi ciężko pracować. I trenować swoje łyżwiarskie umiejętności, co z każdym kolejnym treningiem staje się nie lada wyzwaniem. Zagwozdką okazuje się też dla niej Hardin Ashford. Mimo że mu nie ufa i próbuje zachować dystans, wie jedno – ten chłopak potrafi być intrygujący.
Konieczność powrotu do akademii nie napawa go radością. Są jednak sprawy, które należy doprowadzić do końca. Gdy w tym przygnębiającym miejscu pojawia się Crystal, przyciąga wzrok Hardina niczym magnes. I choć ona go nie pamięta, on już dawno zapisał ją w swojej pamięci.

 Crystal to nie typ beztroskiej nastolatki. Smutna przeszłość i niełatwa teraźniejszość sprawiają, że podchodzi do życia odpowiedzialnie (nie licząc chwil, gdy podejrzewa, że ktoś podąża jej śladem – mało logiczne). Właśnie dlatego tak ważna jest dla niej możliwość nauki w Avalanche Academy, a co za tym idzie – trenowania łyżwiarstwa pod okiem znanej trenerki. To spokojna osóbka, raczej nie gustująca w rozwijaniu relacji z rówieśnikami. W zupełności wystarczy jej towarzystwo nowej przyjaciółki, choć Hardin próbuje i dla siebie znaleźć odrobinę miejsca w codzienności dziewczyny. On z kolei to kapitan drużyny hokeja i pasjonat fizyki. W ciekawy sposób skupia swoje zainteresowanie na Crystal. Jest przy tym zadziorny, ale nie chamski. W zasadzie o jego postawie wobec niej można mówić niemal wyłącznie w superlatywach. I choć bardzo lubię, gdy bohater zachowuje się tak jak ten osiemnastolatek, tutaj w pewnym momencie miałam wrażenie, że jest to już nieco przejaskrawione. Niezależnie od tego dobrze czyta się o losach tej dwójki. Nie są męczący ani płytcy.
 
  Na drugim planie są: Raven – przyjaciółka Crystal i koledzy Hardina, ale nie odgrywają większej roli.
 
Okładka – ładna.
 
Podsumowując: to całkiem niezła historia w klimacie Dark Academia z dosyć wyraźnym zaakcentowaniem łyżwiarstwa figurowego i spokojnym wątkiem romantycznym, nie zawierającym scen erotycznych. Sadzę, że autorka tworząc fabułę, oprócz znanych schematów, sięgnęła też po nietypowy zamysł. Doceniam to, choć rozwiązanie tajemnicy, która się na nim opiera uważam za umiarkowanie interesujące. Pozytywnie oceniam bohaterów oraz fakt, że ich relacja nie jest tą z kategorii toksycznych lub przesiąkniętych erotyką. Starodawny wygląd szkoły oraz jej lokalizacja w sąsiedztwie Gór Skalistych to dodatkowy plus. Wszystko to składa się na ciekawą opowieść, której warto poświęcić czas.


„[…] – Nie zmniejszę ciężaru, który dźwigasz, mogę ci jednak obiecać, że zawsze będę obok, by cię złapać, zanim upadniesz […]”.


Na Instagramie


Gdzie kupić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz