Kiedy w życiu pojawia się ktoś ważny, ktoś, kto porusza serce, często wierzy się, że to ta właściwa osoba. Wszystko wydaje się idealne, plany na przyszłość same układają się w głowie. Euforia jest tak duża, że niekiedy nie dostrzega się pewnych symptomów, które świadczą o tym, że uczucie, które ma dawać szczęście, zaczyna przysparzać smutku. Nie unosi ku górze, tylko spycha na bezdroża. Czy można wtedy mówić o miłości? Czy takie uczucie może, mimo wszystko, posłużyć za fundament prawdziwego związku?
Henry Isaac Page jest uczniem ostatniej
klasy szkoły średniej. Od swoich rówieśników różni się przede wszystkim tym, że
woli skupiać się na nauce zamiast szukać szczęścia w relacjach damsko-męskich,
które, według niego, niosą ze sobą więcej rozczarowań niż radości. Zamiast
chwilowych związków czeka na prawdziwą miłość. Biorąc pod uwagę takie
przekonanie przeżywa niemały szok, kiedy zdaje sobie sprawę, że nowa uczennica,
Grace Town, zaczyna zaprzątać jego myśli. Grace jest bardzo nietypową osobą.
Ubiera się w męską odzież, jest dość niechlujna i zamknięta w sobie. Henrego
jednak nie zniechęca ani jej wygląd, ani charakter, ani fakt, że porusza się o
lasce. Gdy na portalu społecznościowym znajduje jej zdjęcia, nie może uwierzyć
własnym oczom. Trzy miesiące temu dziewczyna wyglądała zupełnie inaczej. Była
atrakcyjna i radosna. Co takiego się stało, że Grace tak bardzo się zmieniła?
Czy jej przeszłość będzie miała wpływ na jej znajomość z Henrym?