Poczucie
winy i lęk są jak cichy zabójca. Z pozoru nieszkodliwe, potrafią zamienić
ludzkie życie w piekło. Stopniowo zamykają swoją ofiarę w klatce samotności,
zmuszając ją do znienawidzenia siebie, dostrzegania w swym wnętrzu wyłącznie
wad. Niekiedy jednak, gdy beznadzieja zdaje się nie mieć końca, pojawia się
ktoś, kto nieświadomie porusza zalęknione i samotne serce.
➤ Spoilery z pierwszego tomu